Książka, o której chcę dzisiaj opowiedzieć pojawiała się dość często na instagramie, i mimo że nie przepadam za książkami historycznymi, takimi, których akcja dzieje się przed samochodami, elektrycznością czy telefonem, po tę postanowiłam sięgnąć, gdyż nie wydawała się taką typową książką historyczną.
I rzeczywiście nią nie jest.
Autor: Diana Gabaldon
I rzeczywiście nią nie jest.

Tytuł: Obca [Outlander]
Wydawnictwo: Świat Książki
Moja ocena: 9/10
Po zakończeniu drugiej wojny światowej Claire Randall wraz ze swym mężem Frankiem jadą na szkocką prowincję, aby po kilku latach rozłąki poznać się na nowo i zadbać o swoje małżeństwo. Claire była podczas wojny pielęgniarką, a teraz wraz z Frankiem odkrywa sekrety przodków męża ze szczególnym uwzględnieniem Jonathana Randalla żyjącego w XVIII w. w tej właśnie okolicy.
Pewnego dnia państwo Randall wybierają się do tajemniczego kręgu przy którym kobiety z wioski odprawiają tajemnicze rytuały. Claire wraca tam później zainteresowana pewną rośliną i po dotknięciu jednego z kamieni dzieje się coś niezwykłego. Claire niczego nieświadoma udaje się w drogę powrotną, jednak już po chwili zaczyna się zastanawiać Co do licha się stało?. Docierają do niej odgłosy wystrzałów, a zaraz potem widzi ludzi w XVIII-wiecznych strojach. Zastanawia się czy to film, a może wielbiciele historii przygotowali jakąś rekonstrukcję.
Przedzierając się przez las spotyka Jonathana Randalla, który bierze ją za kobietę lekkich obyczajów. Z opresji ratuje ją grupa szkockich "rozbójników" należących do klanu MacKenzie, wśród których jest Jamie Fraser, z którym Claire będzie później związana. John Randall również odegra wielką rolę w jej nowym, pełnym niebezpieczeństw życiu.
Książka z początku wydawała się dość nudna, dopiero po około stu stronach wciągnęłam się w tę historię. I muszę przyznać, że im dalej tym bardziej mi się podobała, mino, że jest to głownie romans i wokół tego kręciła się głównie akcja.
Claire nie wydała mi się głupia, jednak moją uwagę zwrócił fakt, że przez większość czasu nie zastanawiała się nad konsekwencjami swoich działań. Przecież w wyniku jej decyzji Jamie przeżył pobyt w więzieniu, a Jack Randall, który miał umrzeć kilka lat później zginął tragicznie... Dopiero pod koniec książki, autorka wprowadziła kilka stron rozważań czy mogę wykorzystać moją wiedzę, aby zmienić bieg historii i uratować ludzi, na których mi zależy? (jakby autorce przypomniało się, że przecież działania Claire wpływają na przyszłość).
Sam wątek romansowy poprowadzony został całkiem ciekawie, małżeństwo z konieczności rozwija się w pełną uczuć relację. I mino, że jest to oklepany motyw został przedstawiony dość ciekawie.
Bohaterowie są zróżnicowani, i niejednokrotnie mnie zaskakiwali (Dougal). Na szczególną uwagę zasługują, odwaga i bohaterstwo Jamiego, graniczące wręcz z głupotą narażanie się na niebezpieczeństwo.
Ogólnie powieść jest dobrą odskocznią i niezbyt skomplikowaną rozrywką, ale jeśli szukacie bardziej rozbudowanych wątków fantastycznych to tego w niej nie znajdziecie, mino właśnie takiej reklamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz